Forum Polskiej Federacji Sportów Kompaktowych

Gość

Dobrze by było gdyby, grający w darta stosowali się do zasad dobrego wychowania. Osobiście rozumiem grających w darta palaczy (sam palę namiętnie), lecz rzucanie do tarczy i jednocześnie trzymanie w ręku palącego się peta to zwykły szczyt chamstwa. Nie każdy grający jest palaczem i nie jest mu przyjemnie wdychać dym z papierosa na lini rzutów. Chyba, że to chwyt cienkiego gracza, by zwiększyć swoje szanse z lepiej grającym niepalącym. W pubach i tak jest ogólnie zadymiona atmosfera i dmuchanie dymem w nos rywalowi to już przesada. Zainteresowanym poddaję ten post do przemysleń. 3majcie się.

apacz

popieram na całej lini
mówimy nie palaczą na lini żutów Smile

sam jestem nie palacy i chodz nie przeszkadza mi już (niestety) dym nikotynowy to popieram przedmówcę

pozatym słyszałem (gdy zaczynałem grać) że gra z petem w ręku lub w ustach to lekceważenie przeciwnika