Forum Polskiej Federacji Sportów Kompaktowych

Albert · Gość

Jak to możliwe że na turnieju takiej rangi powstał taki bałagan. Niejasności w regulaminie lub jego łamanie, mała ilość maszyn na tak dużą ilość osób. Brak kompetencji organizatorów. Jednym zdaniem wielka porażka i rozczarowanie. Przy takiej organizacji POLFESK w niedługim czasie zniknie.

Fryteczka

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Organizacja zamieszana i pełna niedociągnięć... Pytałam wiele razy o pewną kwestię regulaminu i otrzymałam błędną odpowiedź...Większość zawodników NIGDY nie słyszało o takim bzdurnym przepisie,ale "stolik sędziowski" upierał się przy swojej racji... Chciałabym żeby teraz "stolik sędziowski" przeczytał ten fragment REGULAMINU!!! :
"3. Początek gry:
3.1. Prawo do rozpoczęcia meczu rozstrzyga się na podstawie rzutów każdego gracza w kierunku środka tarczy, przy czym pierwszy oddaje rzut zawodnik wyczytany przez organizatora jako pierwszy.
W przypadku trafienia przez pierwszego zawodnika w środek, centralne pole (niebieskie lub czerwone), należy lotkę wyciągnąć. W przypadku trafienia przez obu zawodników w pole centralne, rzuty powtarza się na przemian do skutku."
Jak widać "wspaniały stolik sędziowski" nie zna nawet rwgulaminu swojej federacji. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca na takich turniejach...
Moim zdaniem sam turniej ok, ale organizacja i "stolik sędziowski" poprostu do dupy...

Piotr · Gość

jak wyżej plus:
maszyny niezgodne z regulaminem,
kretyńskie losowanie B klasy, bez ładu i składu,
zmiany przepisów na bieżąco, wg włąsnego widzi mi się bo tak,
brak właściwego nagłosnienia sali,
na koniec nadmienię tylko syf wielki jak chodzi o zakwaterowanie.

ps. pozdrowienia dla ludzi z Gorzowa od Bydgoszczy, bardzo miła sobotnia posiadówka po grach.

ArNo (offline) · Gość

Ja tylko w sprawie Loewen Cup i traktowania ludzi, którzy przyjechali specjalnie na ten turniej...
Informacja była, że zacznie się 17:30. Przyjechałem przed 16:30, żeby się zapisać i rozgrzać, a tu info - na miejscu, że zapisy dopiero po 17-stej... No ok, ale jak się dowiedziałem, że sam turniej zacznie się dopiero po 19-stej, to już mi tak wesoło nie było... Potem info (przed 19-stą), że turniej Loewen Cup zacznie się "z godzinnym opóźnieniem", czyli o 20...
Trochę mnie to zirytowało i poszedłem zapytać się do "stolika sędziowskiego", a w zasadzie zwrócić delikatnie uwagę, że to niepoważne takie traktowanie ludzi, którzy przyjechali specjalnie na ten turniej i usłyszałem (nie wymienię tej osoby z imienia i nazwiska, choć jest powszechnie znana - dla mnie zachował się jak...): "Możesz wziąć wpisowe i wrócić do domu"... czego nie zrobiłem, bo jakoś trudno mi było po ponad 3-ch godzinach czekania... Zresztą nie o pieniądze chodzi, jedynie o normalne traktowanie ludzi. Wystarczyło by jedno "magiczne słowo", ale Kolega (i cały "stolik sędziowski") tego słowa widocznie nie zna.
Zapraszam wszystkich (którzy jeszcze nie byli) na turnieje krajowe PDC lub choćby okręgówki PFD (w Poznaniu są to GP DLD rozgrywane w pierwsze niedziele miesiąca w Agawie) - organizacyjnie niebo a ziemia, a poza tym nikt nigdy nie usłyszy takiego "spier..." jak ja w Osiecznej !!!
Sam turniej zaczął się na kilku maszynach po 20:30... Zapisało się do niego - 125 mężczyzn i 28 kobiet. De facto dopiero po 21-szej zaczęliśmy grać na wszystkich... 17 maszynach - kobiety na 3-ch... Zdecydowanie za mało... Nie wspomnę, że rozgrywki drużynowe też były grane na tej ilości maszyn i w tym temacie organizatorzy osiągnęli totalną wpadkę, bo nie byli w stanie rozegrać meczów, jak planowali...
Ja pierwszy mecz zagrałem ok. 20:30, drugi o 23:15... Po prostu REWELACJA!
Mnie to skutecznie odstraszyło od uczestnictwa w Lowen Cup - a szczególnie od jeżdżenia na nie poza Poznań...
Tyle w tym temacie...

Acha - jeszcze jedno - faktem jest, że sami ludzie: zawodniczki i zawodnicy tworzyli doskonałą atmosferę - ale do tego "stolika sędziowskiego" i całego Polfesku raczej chyba nie potrzebujemy...

Gość

Co tu duzo mowic zgadzam sie z kolegami ktorzy wczesniej sie wypowiadali szkoda tylko ze Federacja Polfesk robi DMP czyli mozna powiedziec ze jedna z najwazniejszych imprez tej federacji w taki sposob. Zniecheca to druzyny do grania dalej w tej federacji. Ale to co sie dzialo podczas losowania B klasy to jeden wielki zart i az szkoda o tym gadac. Malo miejsca przy tarczach jak na druzynowke. Patrzac na to jaka jest organizacja w innych miastach (chodzi o duze imprezy Polfesku bo nie wiem jak wygladaja turnieje lokalne) to ja sie ciesze ze gram w Bydgoszczy gdzie jest wszystko w miare poukladane.

Pozdrowionka dla wszystkich uczestnikow DMP fajna atmosfera to fakt. Szkoda tylko ze znalazly sie tez takie osoby ktore zapomnialy ze oprucz nich samych graja tez inni.

zniesmaczony · Gość

Ostatni raz niestety brałem udział w takiej farsie. Życzę powodzenia dla upadającej (podupadłej) federacji. Traktujcie tak dalej gości spoza Wielkopolski a odbije się to z pewnością na Waszych portfelach. Pozdrawiam wszystkich co wkładają w dart serce a nie tylko liczą zarobek.

ArNo (offline) · Gość

@zniesmaczony - jak widać po moim przykładzie nie dotyczy to "traktowanie" tylko gości spoza Wielkopolski...
Może w końcu do panów z Polfesku co nieco dotrze? Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że "stolikowi sędziowskiemu" wiele doświadczonych w organizacji tego typu dużych imprez darterskich osób radziło nie podejmować bezsensownych decyzji... a oni jak beton... Nie wierzę, żeby im zależało, żeby organizacja padła, ale...???

zniesmaczony · Gość

Święte słowa ArNo. Można by wymieniać niedociągnięcia oraz opieszałość "stolika sędziowskiego". Po prostu brak słów poza tym myślę, ze do prezesa Polfesku i tak to nie dotrze (a szkoda) bo od IMP w Stęszewku nic się nie zmieniło (a też było wiele uwag, sygnałów i zastrzeżeń podanych na forum). Pozdrawiam

ArNo (offline) · Gość

A zna ktoś wyniki z Osiecznej? Czy może jeszcze grają? Smile

Na poważnie w necie gdzieś mi się przewinęło, że Trip MP klasy A... A reszta??? Kto drugi w klasie A? Kto wygrał klasę B? Itp.

jag00dka

hmmm... ja w druzynowych jako team nie gralam niestety ale jak sie dowiedzialam ze wszystkie grupy graja 501 to bylam w szoku...skoro caly sezon gra sie 301 to dlaczego na MP nagle jest grane 501? do tego oczywiscie dochodzi duza ilosc druzyn i dosc dlugi czas konczenia meczów i juz wiadomo dlaczego lowen cup tak sie opoznil.
Poza tym wszystkim po kazdych, ale to po kazdych mistrzostwach sa wypisywane na forum zarzuty co do organizacji... Odpowiedz jest jedna...Jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil...
POLFESK w mniemaniu grających upada po kazdej takiej imprezie a jednak... na lowen zglosilo sie chyba wiecej mezczyzn niz na Indywidualne Mistrzostwa Polski.... Więc chyba jednak nie upadnie
Pozdrawiam wszystkich grających i życze wiekszej cierpliwości..
Sama się spotkałam z chamskim zachowaniem zawodników, dla których już chyba bylo wszystko jedno kto i o co gra, najwazniejsze było ze oni sie fajnie bawia... ale co można poradzić na taką głupotę..
Więc pozdrawiam wszystkich którzy mnie znają a których ja nie pamiętam, i tych którzy mnie nie pamiętają a ja ich bardzo dobrze...
Jagódka!!!

ArNo (offline) · Gość

@Jag00dko

Oczwiście - nikt z Polfesku nie wiedział ile będzie drużyn, ile automatów, ile trwa przeciętnie mecz... W sumie nic się nie stało, że organizacyjnie kolejna impreza (duża) tej Federacji jest skopana... Co do Stęszewka, to uważam, że akurat tam organizacyjnie było bez porównania, ale... w sumie uczestniczyłem tam tylko w Loewen Cup'ie... i może stronniczy jestem...
Ja już swoje napisałem - poczułem się, jakby mi ktoś powiedział "spier..." i nad tym nie umiem przejść po porządku dziennego, bo jakby nie patrzeć, ale to ja płacę wpisowe i (poza LC) wrzucam w maszyny...
Na szczęście jest alternatywa i na Polfesku świat darta w Polsce się nie kończy!

Pozdrawiam serdecznie wszystkich!

"Całe życie z Wariatami" Smile

Gość

Czyli jak co roku, znowu sobie popsioczymy i nic się nie zmieni. Prezes polfesku przywarł dupą do stołka jak Listkiewicz w PZPN. Niczego nie potrafi się nauczyć, nie przyjmuje żadnej krytyki (on wszystko wie najlepiej, reszta to kretyni, którzy na niczym się nie znają) i chyba ma wrażenie, że to stanowisko jest dla niego dożywotnie. Może trzeba coś z tym zrobić?

remass · Gość

Czyli nic się nie zmienia...Bezczelność chamstwo i tupet organizatorów bez zmian.Zespoły z Bydgoszczy a w szczególności te które przyjechały pierwsze raz ( bo reszty już nic nie ździwi) były zażenowane podejściem do zespołów i graczy ludzi którzy organizują MP z NASZYCH pieniędzy! Nie będe powielał uwag innych graczy,ze wszystkimi sie zgadzam oczywiście.Ludzie, aż tak musicie napychać sobie portfele naszymi pieniędzmi że nawet żal wyłożyć na nowy baner przed wejściem, tylko kilkuletnia szmata poobklejana z dwóch stron?Naprawdę kolejne żałosne "mistrzostwa" polfesku.

Pierwszy i ostatni · Gość

Co tu duzo mowic, bylem po raz pierwszy i po raz ostatni w wlkp na DMP.
organizacja do bani,
stolik arbitrazowy do bani z panem lysym na czele,
losowanie klasy B to istna parodia,
warunki mieszkalne - o nich juz wogole nie wspomne /pizdzialo jak cholera i jeszcze prad wylaczyli a polowa ludzi pokupowala farelki LOL/
pora obiadowa 14:00 - lysol wola ze mamy grac, pojedynek konczy sie kolo 16:15 bilansem 4-3, glodni podchodzimy do stolika mowiac ze idziemy cos zjesc i beziemy o 17, po 15 min dostajemy telefon od znajomych ze juz dwa czytania byly !!!! kiedy mamy zjesc do k**** nedzy!!!!!
Lowen Cup - chcialem grac ale widzac co sie dzialo caly dzionek odpuscilem
Pozdrawiam

Piotr · Gość

Rewelacyjne były czasy oczekiwania na kolejne gry: albo raz za razem albo co 7-8h, a były składy co w ciągu dnia rozegrały 1 spotkanie i się panom arbitrom przypomniało wieczorem o nich dopiero i poprzenosili mecze.
Poprostu KPINA przez wielkie K. Powodzenia dalej z takim myśleniam przed polfeskiem świetlana przyszłość.