Forum Polskiej Federacji Sportów Kompaktowych

Sławomir

Wyniki z 09.02.2009

1. Adam Leśniczak 280
2. Paweł Frąckowiak 262
3. Przemysław Rybarczyk 244
4. Dariusz Frąckowiak 226
5-6. Michał Baranowski 208
5-6. Aleksander Mikołajczyk
7-8. Tomasz Dzienbowski 190
7-8. Adrian Ellmann
9-12. Robert Celuch 172

Sławomir · Wysłany: Czw 21:05, 12 Mar 2009 Temat postu:

Wyniki z 09.03.2009
1. Jarosław Andraszyk 300
2. Anna Matyśkiewicz 280
3. Paweł Frąckowiak 260
4. Dariusz Frąckowiak 240
5-6. Anna Lewandowska 220
5-6. Adam Leśniczak
7-8. Robert Celuch 200
7-8. Tadeusz Nowak
9-12. Michał Warda 180
9-12. Joanna Płóciennik

Sławomir · Wysłany: Wto 21:39, 24 Mar 2009 Temat postu:

UWAGA!!!
Turniej w dniu 25 marca (środa) zostaje przeniesiony z Pub-u Fux do Cafe Domino . Zapraszamy!!!
Zgłoszenia telefoniczne pod nr 501729068.

Sławomir · Wysłany: Pon 17:37, 30 Mar 2009 Temat postu:

Wyniki z 25.03.2009

1. Adam Leśniczak 300
2. Mariusz Walkowiak 280
3. Dariusz Pawlak 260
4. Remek Rypiński 240
5-6. Łukasz Nagelski 220
5-6. Robert Celuch
7-8. Dariusz Frąckowiak 200
7-8. Paweł Frąckowiak
9-12. Karina Graczyk 180
9-12. Anna Lewandowska

JAD

Wyniki turnieju w Domino z 22.04.09

1. Adam Leśniczak 280
2. Paweł Frąckowiak 262
3. Mariusz Walkowiak 244
4. Bartek Fabian 226
5. Karolina fabian, JAD 208
7. Darek Frąckowiak, Piotr Puchalski 190
9. Alicja Mielczak 172

Sławomir

Wyniki z 04.05.2009

1. Leszek Zieliński
2. Darek Łapaj
3. Adam Leśniczak
4. Michał Baranowski
5,6 Bartek Fabian, Piotr Puchalski
7,8 Paweł Frąckowiak, Darek Frąckowiak
9 Aga Czerniak

Olaf

a gdzie sa wyniki z reszty tur? bo sa delikatne przerwy w datach Razz

JAD

Nie, że mi żal bo punktów mam od ....! Ale jak bywam na turniejach od około sześciu lat to takiego jeszcze nie było. NO I PA TO. Godz. 19.28 dzwoni LUKASik, że pytanie takie ma, czy możemy się jeszcze zgłosic na turniej i otrzymuje odpowiedź - NIE - uczestnicy się nie zgadzają. trzech, dodatkowych, grających to za dużo. LUKASik zgłosił trzech, ja o 19.33 czterech( chyba zdobywcy trofeów {?}) Muszę trochę pouJADac ale tego jeszcze nie było. Prowadzący turniej ( ADAM. L. ) tak a reszta nie. Przecież żaden turniej w Poznaniu nie zaczął się o 19 ( lub o innej dowolnej, wyznaczonej, godzinie ). Ale teraz tak będzie. Myślę ,że operator Sławek K opublikuje listę uczestników, którzy kupią sobie przyzwoite czasomierze by zdążyc na turnieje. Posiadacze dobrych zegarków nie będa zapisywani na turnieje po oznaczonym czasie. ( dla zainteresowanych kto miał dojechac to po pierwsze Ania L. po drugie Arek N. ( brus) po trzecie " Lukas " N. po czwarte uJADający. )

Gdyby któś myślał, że piszę z bł(en)dami bo nad "c" nie ma ptaszka to informuję - nie umie pisac komputer ( nie przyjmuje "ci " )

czytających ten post ------JADowicie pozdrawiam

Olaf

Potwierdzam i tez jestem .........!

Sławomir

Remek! Jeżeli planujemy turniej o g. 19.00 to mógłbyś zadzwonić chociaż 5 minut wcześniej i się zapisać ( tak zrobił np. Maciej Borowski i to o wiele wcześniej). Nie jest to chyba taki wielki problem?? Czegoś musimy się trzymać. Idąc twoim tokiem, to równie dobrze zaczynalibyśmy o g. 21 i później. Rozpiska gotowa, turniej w toku, a ty się dziwisz, że nie chcieli dłużej czekać. Nikt nie zabrania się spóźniać, ale ktoś o tym wcześniej musi wiedzieć.

P.S. Inteligentny chłopak jesteś, na pewno to zrozumiesz Wink

ROO10

Panowie, to może ja troszkę zboczę z tematu, ale tylko troszkę:

W minioną niedzielę pojechałem na turniej do Posejdona. Miał się zacząć o 19. Około godz. 21 przerwano pierwsze mecze (które zaczęto około godz. 20.30) aby czterech panów zagrało sobie debla o piwo. Zapytałem właściciela lokalu (i prowadzącego, w tej samej osobie) kiedy wznowi turniej, odparł, że jak ci skończą tego debla. No i skończyli, po czym rzucili tekst: "to co panowie, rewanż?" i ponownie zagrali debla na 4 liczniki w 501. O godzinie 21.30 zapytałem kiedy w końcu zagram mecz, otrzymałem od szefa lokalu odpowiedź, że zagram z wygranym pojedynku Siejak-Pękala, przy czym M. Pękala nie dotarła jeszcze do Posejdona, bo grała w tym samym czasie w turnieju w Agawie. Kazano mi czekać, ale po wypiciu kolejnego piwa moja cierpliwość się skończyła, powiedziałem, że nie będę grał w turnieju, że rezygnuję z czekania i właściciel lokalu oznajmił, że nie zwróci mi wpisowego. Po 5 minutach ostrej debaty w końcu zwrócił kasę robiąc mi wyraźnie łaskę. Zasłaniał się przy tym regulaminem, który wg niego mówi, że nie ma zwrotów za wpisowe (przypominam, że do tej pory nie rozegrałem żadnego pojedynku).
Żeby tego było mało, kiedy powiedziałem, że szkoda mi niedzielnego czasu aby czekać 3h na to, aż ktoś z innego turnieju przybędzie na turniej do Posejdona, zetknąłem się z opinią jednego z uczestników, że skoro nie mam czasu to, cytuję "po h*j przyjeżdżałem".

Po tej przygodzie wiem, że moja noga już w Posejdonie nie postanie, chyba, że zmusi mnie do tego terminarz rozgrywek ligowych w przyszłym sezonie.

P.S. Jeśli ktoś się wybiera do pubu Posejdon na turniej, to niech lepiej założy blaszane getry, żeby go szczur nie uj**ał w łydkę podczas wizyty w toalecie.

JAD

SMOczeK

rob1s

Również byłem w niedzielę w Posejdonie, nawet grałem w tych deblach i to ja powiedziałem słowa cytowane przez ROO10 (cholera wie co ten nick znaczy, może to że ma tylko 10 minut czasu?) a teraz małe sprostowania:
nie wiem jak godzinowo to wyglądało gdyż idąc na turniej nie patrzę na zegarek (a jak nie mam czasu po prostu nie idę) deble były grane w oczekiwaniu na przybycie Magdy. na oczekiwanie zgodzili się wszyscy z wyjątkiem ROO10, dodam do tego że ROO10 przychodząc na turniej stwierdził że nie ma lotek i musi po nie jechać do domu(!!!) na co dostał odpowiedź iż ma jechać bo jakby co to przetrzymamy jego mecz. odnośnie szczura to nie ma obawy w końcu jedyny co był zapowiedział właśnie że już się więcej nie pojawi (z pożytkiem dla darta)

JAD

We wątku należącym do DOMINO uruchomiła się dysputa o POSEJDONIE. Nick ROO10 znaczy to samo co rob1s (oznacza jakiegoś dartera ) Ale jak wiesz, Robercie, moja opinia o niektórych pubach jest podobna do opinii wymienionego ROO10. Jak widac z wyżej przedstawionych postów spóźnienia wywołują różne reakcje, więc po co stawac w obronie miejsca, w którym dzieje się to co tenże przedstawił.